Netflixowe lifehacki – sztuczki klawiaturowe
Czy wiesz, że sposób w jaki korzystasz z Netflix, sporo o Tobie mówi? I nie chodzi tu o spersonalizowany wybór filmów czy seriali, lecz choćby o to, jak poruszasz się po serwisie i jak korzystasz z oferowanych przez niego możliwości.
Jesteś wyluzowanym studentem, który wszędzie zabiera ze sobą tablet i korzysta z każdej wolnej chwili, by coś na nim obejrzeć? Czy raczej typem podróżnika, który w samolocie czy na plaży nie odmówi sobie odcinka ulubionego serialu, oglądanego na telefonie ze słuchawkami na uszach? A może po prostu jesteś osobą, która najbardziej na świecie docenia komfort własnej kanapy i duży ekran swojego smart TV? Z Netflix możesz być, kim tylko chcesz. Każdy z nas ma swój ulubiony sposób na delektowanie się ofertą serwisu – a jak widać jest ich wiele. Kto wie, może jakiś haker zainspirowany Rio z „Domu z Papieru” próbował już zainstalować Netflix na NOKIA 3210? Ciekawe, jak mu to poszło…
Niezależnie od tego jak i kiedy sięgasz po swoje ulubione filmy i seriale, warto znać triki ułatwiające obsługę serwisu. I tak osoby zabiegane mają opcję inteligentnego pobierania na mobilnych urządzeniach, konsolowi zapaleńcy mogą w łatwy sposób sterować padem, a dla tych, którzy nie rozstają się z laptopem, istnieją wygodne skróty klawiszowe. Zatem… jak to śpiewa Queen B, „Let me upgrade U”!
Odtwórz/Wstrzymaj
Woda w czajniku się zagotowała, toaleta wzywa bez litości, sąsiad dzwoni, by pożyczyć cukier, a pies piszczy pod drzwiami? W takich sytuacjach szukanie myszki (zawsze gdzieś się schowa, jakby była żywa!) albo pospieszne przejeżdżanie palcem po touchpadzie w celu namierzenia przycisku STOP (II) może być irytujące. Na szczęście jest na to wszystko łatwiejszy sposób. Wystarczy wcisnąć SPACJĘ lub przycisk ENTER, by zastopować bądź ponownie odtworzyć program. Cyk, cyk! – I krótkie przerwy w trakcie seansu już nie są tak dokuczliwe.
Włącz/ wyłącz tryb pełnoekranowy
Nie oszukujmy się: nikt nie ogląda Netflix w małym okienku. Czasami jednak to, co oglądamy na Netflix może być bardzo inspirujące. Znacie to uczucie, kiedy podczas seansu „Chief’s Tabel” nagle musicie zanotować ten genialny przepis na quesadille? Albo, rozpoczynając przygodę z „Umbrella Academy” sprawdzić, gdzie można zakupić komiks, na podstawie którego powstał serial? Nie mówiąc już o zwyczajnym wygooglowaniu czy aby na pewno aktorzy w „Kobra Kai” to ci sami, których oglądaliśmy kiedyś w „Karate Kid”? Lista rzeczy, które mogą nas rozpraszać w trakcie oglądania wydaje się nieskończona. Jak dobrze, że chcąc na chwilę zmniejszyć okienko, nie musimy panicznie szukać symbolu “pełny ekran” – wystarczy nacisnąć F. Jeśli przypadkiem znajdujesz się w ciemnym pomieszczeniu z niepodświetloną klawiaturą, łatwo zlokalizujesz przycisk ESC. Nim również wyłączysz pełny ekran.
Przewiń do tyłu i do przodu o 10 s
Czego nie możesz zrobić, oglądając film w kinie czy w telewizji, a jest możliwe na Netflix? Mowa oczywiście o przewijaniu!
Bądźmy uczciwi: Ile razy miałeś ochotę przewinąć do tyłu scenę pierwszego pocałunku Elle i Noaha w „The Kissing Booth”? Dziesięć sekund wystarczy, by przeżyć to jeszcze raz! Podczas seansu „Wiedźmina” nie od razu załapałeś, kto, z kim, kiedy i dlaczego? Klik, klik, cofasz do adekwatnej rozmowy lub sceny – i już staje się jasne, którą z trzech równoległych ścieżek czasowych właśnie oglądasz. Użyj STRZAŁKI W LEWO lub W PRAWO – i tak do momentu znalezienia pożądanego miejsca.
Regulacja głośności
Producenci sprzętów elektronicznych dbają o wygodę swoich klientów. Wiele laptopów ma fabrycznie wbudowane skróty regulacji głośności. Jednak warto wiedzieć, że Netflix oferuje własne rozwiązania. Co to oznacza? Na przykład możliwość wyciszenia filmu czy serialu, bez straty sygnału powiadomień na komputerze. Sterowanie głośnością Netflix za pomocą klawiatury jest banalnie proste. Wystarczy znajomość 3 skrótów: STRZAŁKA W GÓRĘ zwiększa głośność, STRZAŁKA W DÓŁ ją zmniejsza, zaś klawisz M wycisza całkowicie dźwięk.
Pomiń czołówkę
Oglądasz czołówki seriali? Niektórzy bardzo to lubią. Intro wprowadza ich w klimat, pozwala w pełni wejść w serialowy świat. Jednak większość z nas czołówka od razu chce dowiedzieć się „co dalej” i przy kolejnych odcinkach woli ją już pominąć. Tu także Netflix oferuje małe uproszczenie. Nie, nie musisz czekać na wyświetlenie przycisku „pomiń czołówkę” – po prostu znajdź na klawiaturze S i KLIK!? Chmury się rozstępują, chóry anielskie śpiewają „AaaAaaaa”, a ty… oglądasz serial bez intro.
Źródło: Materiały prasowe firmy Netflix, Inc.
Polecamy również
Netflix: Będziemy bohaterami – pierwsze zdjęcia nowego filmu Roberta Rodrigueza
KOMENTARZE: