Nowy serial “Star Trek” będzie dostępny na Netflixie
Netflix ogłosił dziś zakup licencji od CBS Studios International do nowo powstającego serialu “Star Trek”.
Odcinki serialu będą dostępne dla abonentów Netflixa w 188 krajach (oprócz USA i Kanady) dzień po premierze telewizyjnej w stacji CBS w USA.
Zdjęcia do serialu ruszają we wrześniu 2016 r. w Toronto a premiera serialu przewidziana jest na styczeń 2017.
Netflix zapewni do końca 2016 r. globalnie dostęp do wszystkich 727 telewizyjnych odcinków wcześniejszych serii “Star Trek”, czyli Star Trek: The Original Series, Star Trek: The Next Generation, Star Trek: Deep Space Nine, Star Trek: Voyager i Star Trek: Enterprise. W Netflix Polska serie te są już dostępne od 01.07.2016.
Super! Na pewno bedzie na poczatku bez tłumaczenia po angielsku ale dam rade 🙂
Pewnie będzie jako netflix original i od razu z napisami (przynajmniej).
Jest bardzo prawdopodobne, że do początku 2017r. w Netflix Polska dużo się zmieni na lepsze. Trzeba trzymać kciuki by Netflix oficjalnie wszedł do Polski.
Oj Janku Janku… to tylko myślenie życzeniowe… wiemy jak to się skończy… 🙁 Lepiej by chyba było gdybyś nie pisał takich newsów bez podania więcej szczegółów bo znowu rozpeta się wojna z marudzeniem w roli głównej. Wiecie już czemu pousuwali napisy do sporej części filmów?
Tak. Już to widzę. Obiecanki cacanki a głupiemu radość.
Tak uważasz czy masz jakieś informacje na ten temat? I co oznacza na lepsze ?
To moje przewidywanie. Netflix nie może w nieskończoność prowadzić jak obecnie biznesu w Polsce, czyli takiej wersji “beta” – wszyscy wiemy gdzie są problemy. Moim zdaniem max. w okolicy roku po odblokowaniu blokady na m.in. Polskę (czyli początek 2017) powinien oficjalnie do nas wejść. Czym później wejdzie tym mniej zarobi i pozwoli na lepsze ustawienie się na rynku swoim konkurentom. Prosta kalkulacja biznesowa. Pamiętajmy też o tym, że Netflix musi w Polsce mieć swoje serwery by normalnie działać a nie jak teraz “zapychać” łącza międzynarodowe. To wszystko musi trochę potrwać.
Koledzy preferują czarnowidztwo, nic na to nie poradzę. Ale rozumiem inny punkt widzenia. Nie ma problemu. Nie jesteśmy rozpieszczani i trzeba o tym mówić oraz reklamować niepełną/dziurawą usługę, ale nadzieję też trzeba mieć. Netflix ma przećwiczony swój model biznesowy w wielu krajach, więc i u nas mu się docelowo uda.
Przy okazji, Netflix zatrudnił niedawno agencję K2 i szykuje się do większej aktywności marketingowej – wiadomość nieoficjalna (http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/netflix-wprowadza-rozliczenie-w-zlotych-serwis-bedzie-promowala-agencja-k2). Coś się będzie działo …
Oh jeahh! I to mi się podoba!